WTAJEMNICZENI. KINO LETNIE / Noc amerykańska
godz. 20.00
pokaz plenerowy w ramach letniego przeglądu filmów
słowo wstępu – Tadeusz Sobolewski i Grażyna Torbicka
Noc amerykańska, reż. François Truffaut, 1973
Na pytanie o najlepszy fabularny film o kinie kiedyś odpowiedź była oczywista: „Osiem i pół” Felliniego. Tak jakby Felliniemu udało się znaleźć metodę bezpośredniej transmisji, żebyśmy mogli podglądać jego wspomnienia, wyobrażenia, sny. Jednak równie wielką pochwałą kina okazała się „Noc amerykańska”, chociaż styl tego filmu jest zupełnie inny, realistyczny.
1h 56min / wstęp wolny / Dziedziniec Lorentza MNW
Wszystko dzieje się w wytwórni Victorine, gdzie w latach 70. jeszcze kręcono filmy w dekoracjach. Życie na planie przypomina wielką rodzinę. Nie ma dziennikarzy, są sami ze sobą – aktorzy, ekipa, reżyser. Wszyscy o wszystkich wiedzą. Tworzą się nowe związki, w scenariuszu, który wszyscy znają, jest podobnie. Jakby ich życiowe sprawy znajdowały odbicie z filmie. Znając biografię Francois Truffauta wiemy, że w jego filmach przegląda się też jego własne życie. Wiemy, że był odtrącony przez matkę, przebywał w poprawczaku i poszukiwał opiekuńczego ojca. Te motywy są także w „Nocy amerykańskiej”. Sprawy, których nie rozwiązało życie, znajdują rozwiązanie w filmie, tak w kinie amerykańskim.
W rozmowie z bohaterem swojego filmu, którego gra Jean Pierre Leaud, Truffaut mówi swoje credo: „Nie rób głupstw, jesteś bardzo dobrym aktorem. Życie prywatne wszystkim przysparza kłopotów. Filmy są bardziej harmonijne niż życie. W filmach nie ma martwego czasu. Filmy pędzą przed siebie jak nocne pociągi. Tacy ludzie jak ty i ja mogą znaleźć szczęście tylko w pracy. Pracy dla kina”.
WTAJEMNICZENI. KINO LETNIE
Bohaterami wyselekcjonowanych w ramach przeglądu przez Tadeusza Sobolewskiego ośmiu arcydzieł kina są artyści. Bo kim, jeśli nie artystą, opowiadaczem fabuł, jest Naczelnik Cyganów z „Rękopisu…”? Artystką jest Paryżanka Babette, niegdyś szefowa najwykwintniejszej restauracji, która przekona purytanów z duńskiej wioski, iż jej dania też mogą być rodzajem modlitwy.
Bohaterami filmów, które będzie można obejrzeć na Dziedzińcu Lorentza w czasie ośmiu letnich wieczorów są klauni, malarze, fotografik, wreszcie sami filmowcy. Wszyscy oni, każdy na swój sposób, usiłują sforsować granicę między rzeczywistością a sztuką. To, co było w życiu chaosem, nabiera kształtu i sensu tylko dlatego, że zostało opowiedziane, pokazane.
Tytułowe Wtajemniczenie, do którego prowadzi nas sztuka, polegałoby na uchwyceniu tej niezwykłej chwili, w której życie i sztuka zamieniają się miejscami. Wchodzimy wtedy jakby do wnętrza fikcji, oglądamy naraz sztukę od strony życia i życie od strony sztuki.
Proponowane przez nas filmy przerzucają pomost między autorem a odbiorcą, a nas – widzów, włączają do gry.
Zapraszamy do zapoznania się z pełnym programem projekcji w ramach cyklu